Dzień 1
Przywitał nas Burmistrz Ferrol - miasta położonego nad Atlantykiem. Potem nasz dzień wypełniły zajęcia w szkole goszczącej: pracowaliśmy nad upcyclingiem szkła, wykonując małe świeczniki zdobione różnymi technikami. Potem poznawaliśmy w teorii i praktyce tradycyjne tańce, śpiewy, stroje i instrumenty galicyjskie, a spotkanie zakończyło się dawką sportu na świeżym powietrzu.
Dzień 2
Dziś spacerowaliśmy po Santiago de Compostella - stolicy Galicji. Otaczali nas pielgrzymi cieszący się na widok katedry św. Jakuba, do której zmierzali pieszo co najmniej 100 km. Było dużo pięknej architektury, opowieści o lokalnych zwyczajach i... słynnych migdałowych ciasteczek Pogłębiamy też nawiązane wczoraj znajomości, szczególnie polsko- hiszpańskie i polsko-greckie.
Dzień 3
Dzień rozpoczęliśmy od oglądania nietypowego przykładu upcyclingu - wykorzystania ścian opuszczonych domów na potężną galerię murali w dzielnicy Canido. Poznawaliśmy też inne ważne miejsca Ferrol, w tym port i muzeum morskie. Martyna reprezentowala naszą grupę w audycji radiowej emitowanej na żywo, a promującej nasz projekt. Pojechaliśmy też na piękną plażę Doniño nacieszyć się oceanem, skałami i pozbierać zostawione przez turystów śmieci.
Dzień 4
Dziś tematem dnia był Trekking dla Środowiska w pięknym parku narodowym Fragas do Eume. Można tam nasycić oczy nie tylko zielenią, ale również zabytkami, np. ruinami ponad 1000-letniego opactwa. Po trekkingu odpoczynek na plaży z graniem w karty w miedzynarodowym gronie. Mogliśmy też pospacerować uroczymi uliczkami Pontedeume.
Dzień 5
Dziś uczyliśmy się o właściwościach szkła i jego upcyclingu. Następnie poznaliśmy znanego w Galicji flecistę (i komedianta), który tworzy upcycylingowe instrumenty dęte - np. z krzesła, rury odkurzacza, drabiny, barierek drogowych itp. Wkrótce opublikujemy krótki film z koncertu, bo jakość dźwięków była zaskakująca i warta posłuchania. Następnie sami wykonywaliśmy instrumenty upcyclingowe, malowaliśmy pamiątkowy mural na płocie szkoły i świętowaliśmy ostatnie spotkanie projektowe.